Zaczęło się niewinnie … wszyscy ekscytowali się testowym startem STARSHIP-a – pomyślałem – czemu nie zrobić makiety na warsztatach – i tak się zaczęło.
Najpierw był mały, statyczny model o wielkości ok. 45 cm. Później Mechzilla z aluminium i rakieta, ręczne unoszenie … ale apetyt rósł … dzieciaki się ekscytowały – i tak powstała obecna forma makiety.
W prawdzie mój Starship nie lata ale w bardzo efektowny sposób unosi się do góry, w asyście dymu, dźwięku i efektów świetlnych.
To wręcz książkowy przykład projektu STEM gdzie wykorzystaliśmy wszystkie możliwe klocki by osiągnąć zamierzony efekt.
Mamy tu trochę mechaniki, elektroniki, programowania, designu i wyliczeń.
Rakietą steruje mikrokontroler Arduino, który zarządza przekaźnikami, wzmacniaczem audio, wytwornicą dymu, silnikiem DC i programowalnymi ledami RGB.
Całość prezentuje się bardzo okazale i robi wspaniałe wrażenie podczas pokazu.
